Taaak... Do tej notki przymierzałem się długi czas, a zdecydowałem się ją napisać po otrzymaniu kopa (a nawet nokautu) od głównego wątku dzisiejszej notki. Zamieniać procenty na promie uwielbia prawie każdy, a zachowujemy się...różnie. Wg powszechnej opinii głównie to zależy od "twardego łba", ale jednak inny czynnik jest tutaj tym decydującym...
![]() |
Decydującym czynnikiem jesteśmy zdecydowanie my sami. My, Polacy, picie mamy we krwi. Niemalże jest to wyssane z mlekiem matki (Polki). A kiedy jesteśmy pijani, jesteśmy śmielsi. Kiedy jesteśmy śmielsi, jesteśmy szczerzy. Kiedy jesteśmy szczerzy, jesteśmy sobą. A wtedy już różnie bywa - wychodzi milord, altruista, słoma z butów - co człowiek, to tyle sposobów.